• OŚWIATA W DĘBOWCU - PIERWSZE LATA POWOJENNE

        •              Po wycofaniu się wojsk niemieckich przedwojenny nauczyciel szkoły w Dębowcu Franciszek Wojaczek został jej kierownikiem i podjął się trudnego zadania zorganizowania życia szkolnego. Budynek szkolny miał zniszczony dach, wewnątrz  nie było mebli, pomocy naukowych i książek. F. Wojaczek od samego początku współpracował z Rudolfem Stryją, nauczycielem, który na długie lata związał się z Dębowcem. W dniu otwarcia szkoły w skład grona nauczycielskiego wchodzili: Franciszek Wojaczek (kierownik szkoły w latach 1945-1953), Rudolf Stryja (uczył w latach 1945-1972, a później jako emeryt do roku 1991), Elżbieta Holona (1945-1948), Maria Chromik (1945-1952), Hilda Szender (1945-1947), Irena Bojda (1949-1959) oraz ks. Franciszek Sedlaczek (1945-1949). W roku szkolnym 1945/1946 do Publicznej Szkoły Powszechnej w Dębowcu uczęszczało 192 dzieci. Po wojnie szkoła posiadała siedem klas, czyli była pełną szkołą powszechną. W Simoradzu i Kostkowicach szkoły nie prowadziły najwyższych klas, dlatego uczniowie przechodzili do Dębowca. Do dębowieckiej szkoły uczęszczały również dzieci z Rudnika i Iskrzyczyna.

                      Pomimo licznych problemów finansowych, społecznych i politycznych po zakończeniu II wojny światowej, szkoła obok działań dydaktyczno-wychowawczych prowadziła także różnorodne działania wspierające rozwój osobowości młodego człowieka. Odbywały się wycieczki krajoznawcze i poznawcze do pobliskich miast i w góry. Wielką popularnością cieszyły się wśród uczniów i rodziców zajęcia teatralne. Ponadto, na terenie szkoły, działała spółdzielnia uczniowska, której założycielem był Rudolf Stryja.